Zaczynam chronologiczne omawianie kolejnych miesięcy Marvel Comics. Zaczynam od listopada (wg miesiąca na okładce) 1961 roku, kiedy to ukazał się pierwszy nr Fantastic Four, tym samym zaczęło się kształtować uniwersum, które istnieje do dzisiaj. Łączy się ono z komiksami ze Złotego Wieku, w których pojawiał się Captain America, Namor czy oryginalni Human Torch i Vision. Do Złotego Wieku może kiedyś wrócę. Na razie, do 1970 roku, pojawiać się będą tylko komiksy związane z rozwojem wydarzeń na Ziemi-616, potem będę starał się omówić wszystkie komiksy z danego miesiąca, odpowiednio je segregując.
Fantastic Four #1 – listopad 1961
I. Fantastyczna Czwórka
II. Fantastyczna Czwórka spotyka Człowieka Kreta
III. Sekret Człowieka Kreta
Scen. Stan Lee, rys. Jack Kirby
Debiutują:
Fantastyczna Czwórka w składzie: Reed Richards (Pan Fantastic), Susan Storm (Niewidzialna Dziewczyna), Jonathan Storm (Ludzka Pochodnia*), Benjamin Grimm (Stwór)
oraz superprzestępca: Człowiek Kret, czyli Harvey Elder.
Wszyscy mają opisaną swoją genezę.
* postać wzorowana na Ludzkiej Pochodni - androidzie ze Złotego Wieku.
Po raz pierwszy pojawia się Fantasti-flara.
-------------------------------------------------------------------Debiutują:
Fantastyczna Czwórka w składzie: Reed Richards (Pan Fantastic), Susan Storm (Niewidzialna Dziewczyna), Jonathan Storm (Ludzka Pochodnia*), Benjamin Grimm (Stwór)
oraz superprzestępca: Człowiek Kret, czyli Harvey Elder.
Wszyscy mają opisaną swoją genezę.
* postać wzorowana na Ludzkiej Pochodni - androidzie ze Złotego Wieku.
Po raz pierwszy pojawia się Fantasti-flara.
W latach 50. ubiegłego wieku z superbohaterami było jednak bardzo źle, serie wyszły z użycia, a jedynym herosem, który się pojawił, lecz nie przetrwał zbyt długo, był Marvel Man. Jakby nie było, za sprawą magicznych historii Stana Lee i takiż rysunków Jacka Kirby’ego, superbohaterowie Marvela zaczęli nie tylko wracać do łask, ale i zyskiwać pokaźne grono zwolenników. Nie byli to jednak zwykli superbohaterowie, wyróżniali się mocno na tle zwyczajowych zamaskowanych poszukiwaczy przygód. Spider-Man był zwykłym chłopakiem z codziennymi problemami, nastolatkiem, którego maska zasłaniała całą twarz usuwając tym samym jakąkolwiek mimikę. Tymczasem FF w ogóle nie mają masek, wszyscy (choć jeszcze nie w 1. nrze) znają ich tożsamość a ich „kostiumy” to kombinezony.
Osobiście przyznam, iż nie byłem wielkim fanem Fantastycznej Czwórki, zawsze była ona dla mnie odrobinę zbyt, właśnie, fantastyczna. Inne planety, wymiary etc., trochę mnie to odstręczało. Choć już tutaj Stan sugeruje, że jest to najbardziej przyziemna grupa herosów, i właściwie ma rację, w tamtych czasach któż mógłby dzierżyć takie miano poza nimi?
Historia nie należy, ale i nikt tego się nie spodziewał, do najambitniejszych. Zaczyna się gdy na niebie pojawia się wielki napis „Fantastyczna Czwórka”. Ludzie na ulicach są zaskoczeni i/lub przerażeni. Co się dzieje? Czy to jakiś atak? Kosmici? (w tamtych czasach superbohaterowie nie byli jeszcze w marvelowskim Nowym Jorku tak powszedni jak dziś). Nieopodal widzimy tajemniczego mężczyznę – sprawcę zamieszania.
Napis służy jako wezwanie, pierwsze, tytułowych bohaterów. Stawiają się, po kolei, Susan „Niewidzialna Dziewczyna” Storm, która w swej niewidzialnej postaci przebija się przez miasto. Ben „Thing” Grimm, ceglasty, nadnaturalnie silny członek FF, który przebija się, tym razem dosłownie, przez miasto , sprowadzając na siebie policję. Ostatnim jest Johnny „Ludzka Pochodnia” Storm, który przyciąga uwagę eskadry myśliwców, a następnie potężnej rakiety. Daje sobie nieźle radę, lecz pod koniec wpada w tarapaty, z których wyciąga go autor wezwania, dr Reed „Mr. Fantastic” Richards, który może dowolnie rozciągać swoje ciało. Chwila jeszcze na rodzinne koneksje: Susan i Johnny są rodzeństwem, Susan i Reed są parą, Ben po prostu jest. Ok, nie tak po prostu, jest przyjacielem.
Największym plusem komiksu są reakcje ludzi i nimb tajemniczości spowijający na tak wczesnym etapie bohaterów. Jednak dziwne wydaje mi się, jak na ludzi, którzy mają wykorzystywać moce w celu niesienia pomocy innym, ich zachowanie. Susan biegnie przez ulice popychając wszystkich wokół i w niewidzialnym stanie płaci taksówkarzowi przerażając go. Nie mogła, skoro była niewidzialna, grzecznie wszystkich wyminąć, a w taksówce siedzieć normalnie?
Ben rozwala wejście do sklepu, dwa fragmenty ulicy i jeden samochód przypadkowych gapiów. Pięknie panie Thing, prawdziwy z pana superbohater. Johnny tymczasem prawi, jak kocha samochodu, by potem wylecieć przez dach swojego, całkiem go topiąc. Oczywiście eskadra myśliwców też nie kończy najlepiej. Pochodnia, zamiast niszczyć wszystko wokół, mógł chyba pojechać do Reeda. Z drugiej strony, kto nad Nowym Jorkiem urządza bitwy powietrzne i gdzie spadły te samoloty?
Oczywiście, takie poprowadzenie akcji ma nam pokazać moce i wprowadzić bohaterów. Z jednej strony jest ciekawie i enigmatycznie, z drugiej nasi bohaterowie są raczej dewastatorami mienia publicznego aniżeli jego ratownikami.
Po tym wstępie przedstawiona zostaje nam geneza FF. Próbując prześcignąć komunistów, musieli być pierwsi w kosmosie, pech chce, że tam zostają napromieniowani kosmicznymi promieniami, przez co zyskują swe moce. Plusem tu jest fakt nakreślenia żywych relacji między nimi, szczególnie fakt niesnasek pomiędzy Benem a Reedem.
Reszta to pojedynek z Człowiekiem Kretem (jego geneza: wyrzutek społeczeństwa, który ucieka na wyspę, trafia do jądra Ziemi, niemal ślepnie, zostaje władcą tamtejszych potworów (jeden jest na okładce) i rozwija w sobie trochę kreto i nietoperzopodobnych mocy). Planuje on zniszczenie energii na Ziemi, której już trochę zresztą naniszczył, i zaatakowanie całego świata.
Koniec końców komiks oferuje przyjemne spędzenie czasu, ciekawych bohaterów, trzymającą w napięciu akcję. Jest trochę nielogiczny, przerysowany, kiczowaty, ale to przecież komiks superbohaterski lat 60., podobnie jak niskobudżetowe filmy tego okresu ma dawać rozrywkę, a nie poruszać tematy kultury wysokiej. I jako taki sprawdza się znakomicie.
Streszczenie komiksu: http://www.marvelcomics.pl/index.php?cmd=showCom&cusa=12465
Streszczenie komiksu: http://www.marvelcomics.pl/index.php?cmd=showCom&cusa=12465
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz