OGŁOSZENIE!

Z POWODU PRAC REMONTOWYCH NA DC MULTIVERSE NIEKTÓRE LINKI ODNOSZĄCE DO RECENZJI KOMIKSÓW VERTIGO NIE DZIAŁAJĄ! BĘDĘ JE UZUPEŁNIAŁ W MIARĘ POSTĘPU PRAC NAD SERWISEM.

piątek, 11 lutego 2011

Black Hole #1-6 - Charles Burns, Kitchen Sink Press/Fantagraphics


Czytam teraz dwunastonumerową serię Black Hole Charlesa Burnsa i zanim przesłuchałem po raz kolejny Second Annual Report Throbbing Gristle, przeczytałem szósty numer Czarnej dziury. Teraz w odtwarzaczu rozbrzmiewa ostatni album Suicide Commando, a ja piszę kilka słów nt. odczuć względem połowy serii.

 
1.                  Biologia 101

Młodzież, miłości, zawody uczuciowe, hormony, trawka, kumple, wirus mutujący nastolatków. Świat wykreowany przez Burnsa trzyma się w ramach normalnego życia nastolatków, w którym nic nie jest normalne. W jego ramy wsącza się niepowstrzymanie wirus, robak, który albo Cię zniekształci, albo doda Ci ogon, albo czułki, albo dodatkowe, niezbyt miło wyglądające usta. Atakuje on nastolatków, a przenosi się drogą płciową, nic więc dziwnego, że chorych przybywa. A posiadanie go nie jest czymś, z czym należałoby się obnosić.

 
2.                  Biegnąc ku czemuś

Nie obnosimy się z nim, gdyż posiadacze spotykają się z niechęcią ze strony normalnych ludzi. Nie mają szans na dobrą przyszłość, są wykluczeni ze społeczeństwa. Ci bardziej zdeformowani żyją na odludziu, w którym można znaleźć oderwane ludzkie ręce, a ci mniej zdeformowani udają normalnych ludzi, cały czas obserwując czy nikt ich przypadkiem nie wykrył. Jaki więc jest ich los? Wydaje się, że skazany na przegraną. Ale jestem dopiero w połowie. Jakby nie było paranoja się wzmaga.

 
3.                  kim jest Chris? / Rozcięcie

Bohaterów wiąże w całość Chris, inteligentna, piękna dziewczyna. Zakochany jest w niej młody chłopak z tej samej klasy, któremu nie przeszkadza, że jest ona zarażona. Ma na jej punkcie rosnącą obsesję, spotykanie innych zarażonych go nie odstręcza, czasem podnieca. Palenie trawki i zażywanie LSD nie pomaga, chyba, że w ilości halucynacji i ciągłej chęci bycia gdzie indziej. Innym chłopakiem jest ten, który ją zaraża. Posiadający dwie pary ust, przystojny nastolatek, który zawieszony jest między światem zdrowych, a zarażonych. I ma koszmary. A kim jest Chris? Zrzucającą ciągle skóry dziewczyną, która zagubiła się. W obu światach. A może i w innych też.

 
4.                  Bag Action (seks ze starszymi)

Burns nie oszczędza nam surrealistycznych sekwencji, mrocznego nastroju, sugestywnego wglądu w myśli i emocje bohaterów. Tworzy to oniryczny nastrój, który w połączeniu ze świetnym rozplanowaniem rysunków, np. pierwsze panele każdego nru, sprawia, że jest to jeden z bardziej ogarniających umysł komiksów, jakie czytałem. O dojrzewaniu, seksualności, nie dorosłości.



5.                  Jedzenie na powietrzu / Widząc podwójnie

Fabuła i relacje między postaciami, jak i relacje między dwoma światami są zaprezentowane z wielkim wyczuciem. Bez pośpiechu, spokojnie, z miejscem na wszystko. Nie dziwi, że niektóre nry były wydawane w rocznym odstępie czasowym. Dochodzi do tego zmienność perspektyw na jakie patrzymy. Są głównie trzy. Zarażony, świeżo zarażona, zdrowy. Każdy ma jednak własną dawkę paranoi i koszmarów, co czyni każdą z perspektyw intrygującą i atakującą zmysły.



6.                  Szyba okienna

Jestem fanem Black Hole od momentu, w którym zacząłem wgłębiać się w historię. Jest to duszna opowieść, która przy dłuższym obcowaniu potrafi męczyć, jeśli naprawdę wejdziemy w zarażony świat Burnsa. Nie wiem czy będzie to kiedyś jedna z moich ulubionych serii, lecz teraz czyta się ją doskonale. Chyba nadal wolę Moore'a i Morrisona, ale nastrój Burnsa jest czymś naprawdę wartym poczucia. Zdeformowanie polecam.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz